Szalowanie, szalowanie, szmabo ;)
Hej! U nas na budowie na razie nic konkretnego się nie dzieje... Szalowanie dzień kolejny i z tego co nam wiadomo to dziś miało przyjechać zbrojenie na strop, ale to na razie trzeba wykonać telefon do majstra, żeby się upewnić czy oby na pewno przyjechało.
Zaczęliśmy myślami wybiegać nieco dalej i powoli planujemy, co zrobimy jak już będziemy na urlopie. Całe dwa tygodnie! Kurcze tyle czasu, że nie wiadomo za co się wziąć w pierwszej kolejności :D W każdym razie stwierdziliśmy, że jak już chałupka będzie stała to trzebaby ogarnąć teren wokół i posadzić tuje, żeby już powoli zaczęły rosnąć. No i zanim ten teren wyrównamy pasowałoby zakopać szambo, żeby potem niepotrzebnie nie jeździć koparką po całym placu. Mąż dzwonił już w sprawie szamba do firmy, z której wujek korzystał no i nie wiemy czy cena, którą nam zaproponowali oby na pewno nie jest zbyt duża?! Otóż miła Pani powiedziała, że koszt szamba 3 komorowego 10m3 z transportem, montażem i koparką to będzie dla nas koszt 4200 zł. I teraz pytanie brać czy szukać dalej?? Pomóżcie!
Pozdrawiamy U&R